Do siego roku! 🎉 I moje postanowienia noworoczne My Actifit Report Card: January 1 2022

Szczęśliwego Nowego Roku! Oby skończyła się ta cholerna zaraza. A przy okazji, covid też. ;)

Postanowienia noworoczne

W tym roku mam dwa postanowienia noworoczne.

Pierwsze będzie dość ciężkie, ale jest konieczne. Chodzi o cukier stop. Czyli pożegnanie z cukrem na cały styczeń. Do lutego mam nadzieję, że ureguluje się mój stosunek do cukru i będę mogła go jeść normalnie od czasu do czasu.
Niesamowite jest to, że przed ciążą nie jadłam cukru w ogóle. A tu od 1 trymestru aż dotąd... Najpierw czekolada pomagała na nudności ciążowe, a potem stała się nawykiem. Nie da się ukryć, cukier uzależnia. I mimo, że mój organizm zdaje się sobie z tym radzić (ważę mniej niż przed ciążą) to obawiam się, że jeszcze chwila i dorobię się cukrzycy.
Myślałam, czy nie ograniczyć postanowienia tylko do sklepowych słodyczy, a np. domowe wypieki potraktować ulgowo. Tu się jeszcze waham, ale spróbujemy iść na całość. Czyli zaczynamy od tego, że ze słodkich rzeczy w styczniu tylko owoce i zdrowe przekąski, jak pierniczki dla niemowląt bez cukru.

Drugie postanowienie jest fajne i nie mogę się doczekać. Chodzi o to, żeby od teraz robić 2 treningi w tygodniu, a nie 1. Czyli np. basen i interwały w domu. O ile rzecz jasna Bombel nie będzie zgłaszał obiekcji. Mam nadzieję, że przez to kroki w rywalizacji nie ucierpią, bo uwierzcie mi, pchanie wózka pod górę z zakwasami to nie przelewki ;)