[PL / ENG] My Actifit Report Card: June 2 2025

Poniedziałek.
Rano poszłyśmy z Dzidzią zapisać Bombla do sąsiedniego przedszkola na dyżur lipcowy. Sama nie wiem, czy chcę, żeby się załapał na listę, czy nie ;p Bo prawda jest taka, że nie mogę się doczekać, aż zostanie z nami w to lato w domku i będziemy razem robić fajne rzeczy. Ale tak czy siak zostaje z nami cały sierpień. A nie wiem, czy wystarczy mi zasobów na zapewnianie atrakcji dziecku przez dwa miesiące. Miesiąc na pewno - i nie mogę już się doczekać. Tak więc, czy się dostanie na dyżur, czy nie - będziemy zadowoleni. Toteż nie śpieszyłyśmy się zanadto z tymi papierami. Po drodze np. podziwiałyśmy osiedlowego bażanta - Dzidzia uwielbia bażanty za te ich śmieszne odgłosy!

Monday.
In the morning, Dzidzia and I went to register Bombel for the July shift at the neighboring kindergarten. I don't know if I want him to be on the list or not ;p Because the truth is, I can't wait for him to stay with us at home this summer and we'll do cool things together. But either way, he's staying with us all of August. And I don't know if I'll have enough resources to provide my child with attractions for two months. A month for sure - and I can't wait. So whether he gets on the shift or not - we'll be happy. So we didn't rush with the paperwork. On the way, for example, we admired the neighborhood pheasant - Dzidzia loves pheasants for their funny noises!

A Bombel w przedszkolu miał tego dnia przyjęcie z okazji Dnia Dziecka i otwarcia nowego placu zabaw. Jednak co przedszkole to przedszkole, co chwilę coś się dzieje fajnego :)

And Bombel had a party at the kindergarten that day to celebrate Children's Day and the opening of a new playground. But every kindergarten is a kindergarten, something cool happens every now and then :)