Fatass Journal... 2022#088 - Mar 29

Od kilku dni prognozy pogody straszyły mnie, że we wtorek będzie zmiana pogody i ma zacząć padać. Trochę tego się obawiałem, bo na wtorek miałem zaplanowany pierwszy ważny trening. W pracy siedzę w pomieszczeniu bez okien, więc każde wyjście na zewnątrz jest niespodzianką. Gdy wyszedłem wczoraj okazało się, że nie pada, a pogoda jest odpowiednia do biegania.

Dawno nie targały mną tak skrajne odczucia. Z jednej strony byłem podekscytowany nową formą treningu, z drugiej bałem się, że nie dam rady na najdłuższych interwałach. Ostatni raz biegałem tego typu interwały kilka lat temu, wtedy byłem w "startowej" formie i też nie było łatwo. Oczywiście wtedy prędkości były wyższe, ale to nic nie zmienia bo w głowie zostaje, że boli.

Założenia do tego treningu wyglądały następująco:

W sumie tylko pół godziny wysiłku, przy czym połowa to bieganie na najwyższych obrotach. Osiągałem nieco wyższe średnie od założeń planu treningowego, widać to na wykresie, że linia prędkości jest poza słupkami. Nie dotyczy to jednak fragmentów przeznaczonych na odpoczynek, pierwszy fragment próbowałem truchtać, ale widać na wykresie tętna, że prawie wcale nie spadło, następny fragment przeszedłem co widać znacznym spadkiem tętna i prędkości.

Ogólnie jestem zadowolony z tego treningu. Mam sporo materiałów do analizy i przemyśleń, jedno jest pewne, że następny trening interwałowy również zrobię na stadionie lekkoatletycznym. Nie lubię biegania w kółko po bieżni, ale są pewne wyjątki.

Buty Asics Kayano 24 w których biegałem od lat skończyły swój żywot i oficjalnie wylądowały w koszu, zewnętrznie wyglądają bez zarzutów, ale stan podeszwy mnie przeraził. Od dłuższego czasu używałem ich tylko do treningów w pracy, w tym przez ponad dwa lata przeleżały w szafce podczas pandemicznego lockdownu.

Dystans pokonany w 2022 roku: 998,91 km - z podziałem na dyscypliny:

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity, Jogging, Running, Shopping, Walking