Fatass Journal... 2022#174 - Jun 23

Wczoraj za sprawą córki celebrowałem Dzień Ojca. Ale zanim do tego doszło to rano wyszedłem zrobić przełożony z poprzedniego dnia trening biegowy. Moim zadaniem było przebiec trzy fragmenty po 8 minut w tempie około 5:30 min/km. Pierwszy z odcinków prawie się udało, drugi to była kompletna porażka, a trzeci były bliski celu. Znaczy, że jeszcze długa droga przede mną do celu.

Córka zaplanowała, że na Dzień Ojca zabierze mnie do Muzeum Piwa w Brukseli, zrobiliśmy mały research tego miejsca i okazało się, że nie jest warte odwiedzenia. Stwierdziłem, że w takim razie wolę iść do Muzeum Motoryzacji Autoworld, które mieści się w budynkach przy parku Cinquantenaire.

Dlaczego muzeum piwa przegrało z muzeum motoryzacji? Z racji długoletnich tradycji piwowarskich Belgia kojarzona jest piwem, istnieją tu setki browarów, które w tradycyjny sposób warzą piwo. Od kilku lat pojawiają się browary rzemieślnicze, które odchodzą od tradycyjnego warzenia i proponują coraz to wymyślniejsze receptury. Muzeum Piwa mieści się przy Grand Place, jest to statyczna ekspozycja, ewentualnie z audiogide, jego oferta skierowana jest głównie do turystów. podobnie jak liczne sklepy z belgijskim piwem wokół placu. Do jednego z nich "De Biertempel" zajrzałem dziś tylko z ciekawości, był ze mną chłopak mojej córki. Zwrócił uwagę na wysokie ceny "dla turystów", zdecydowaną większość piw w ofercie można kupić w lokalnych sklepach kilka kroków od Grand Place, jaka jest przebitka to może poświadczyć cena zestawu z browaru Brussels Beer Project, w Carrefour około 100 metrów dalej cena wynosi 13,99 EUR, natomiast w "De Biertempel" dokładnie ten sam zestaw wyceniony jest na kwotę 26,99 EUR.

Na temat Muzeum Motoryzacji planuję zrobić dłuższy post pod koniec tygodnia. Ciekawe miejsce, teraz tylko kilka zdjęć na zachętę.

Information about the 9th Season of #POLIAC you find here.