Fatass Journal... 2022#269 - Sep 27

Wczoraj miałem dużo szczęścia, bo dzień miedzy nockami krótki, a udało nam się idealnie wpasować z pogodą. Wybraliśmy się z żoną nad kanał w Nimy. Ona tradycyjnie maszerowała z kijkami, a ja potruchtałem.

Pobiegłem do śluzy i z powrotem. Początek był spokojny, ale w dość dobrym tempie. Po zmianie kierunku wydawało mi się, że utrzymuje równe tempo, ale dopiero po powrocie do domu i analizie danych w aplikacji Strava zauważyłem, że drugą cześć dystansu pobiegłem w słabszym tempie. Może to przez wiatr, który udekorował całą ścieżkę żółtymi liśćmi i małymi gałązkami. To znak, że jesień rozgościła się w pełni.

Pod koniec na murze wzdłuż kanału zauważyłem dwa nowe murale, a w zasadzie podpisy artystów.

Realizacja celu biegowego wydaje się być niezagrożona, pozostało kilka dni, a dystans co raz krótszy. Nawet pogoda nie powinna stanowić przeszkody w pokonaniu około 11 kilometrów w trzy dni.

[PL] Do realizacji wrześniowego celu "przebiec 100 km" brakuje jeszcze 10,84 km, co daje 3,613 km dziennie.

[EN] There are still 10,84 km short of the September target of "running 100 km", which is 3,613 km per day.

Information about the 10th Season of #POLIAC you find here.