Co u Szeryfa?

avatar

Daleko mi do sympatii względem mołdawskiego klubu Sheriff Tyraspol. Z drugiej strony jestem fanem romantycznych historii w ramach "modern football", a występ tej drużyny w Lidze Mistrzów niewątpliwie taką jest.
We wtorek zakończyli oni występ w fazie grupowej tych rozgrywek, z wynikiem którego się nie spodziewałem. Zajęli 3 miejsce w grupie (na 4 zespoły), dzięki czemu na wiosnę zagrają jeszcze w play-offie Ligi Europy.

szerifftabelalm.JPG
źródło: flashscore

Sheriff wygrał 2 mecze: z Szachtarem u siebie i z Realem na wyjeździe, oraz przywiózł punkt z Doniecka*, pozostałe 3 przegrał. 7 Punktów wystarczyło na trzecie miejsce.

Ciekawostką jest skład drużyny z Tyrapola. Otóż w wyjściowym składzie wszystkich sześciu meczów w LM pojawił się na boisku tylko jeden mołdawski piłkarz, plus mieliśmy łącznie 3 wejścia z ławki rezerwowych.
Grecja, Ghana, Mali, Kolumbia, Peru, Brazylia to tylko kilka krajów z których występują zawodnicy drużyny mistrza Mołdawii. Istna wieża babel.
Trochę to szalone, ale skoro działa to nie ma co komentować.

A jak w lidze mołdawskiej? Fotel lidera w przerwie zimowej, 17 meczów (+2 zaległe do rozegrania), 14 zwycięstw, 2 remisy, jedna porażka, 55 bramek strzelonych, 5 straconych. Nic niespodziewanego.

*precyzyjnie to z Kijowa, bo tam Szachtar grał w roli gospodarza ze względu na wojnę na wschodzie Ukrainy.



0
0
0.000
0 comments