Krótki poradnik podróżowania samochodem przez Francję [#111]

Pobiłem swój rekord. 34 godziny za kółkiem. W tym czasie dwie godzinne przerwy, 3 drzemki po 15min i krótsze przerwy na tankowanie lub zakupy. O 10 wyjechałem z Amsterdamu, o 22 następnego dnia byłem na samym końcu Hiszpanii. Tyle w temacie oszczędzania się. Plany były inne, miał być nocleg po drodze.

Dobrze, że zadzwoniłem i dowiedziałem się, że na moim promie nie ma już miejsc. Telefonicznie zarezerwowałem wcześniejszy, wyznaczyłem trasę i miałem jeszcze pół godziny zapasu. Spanie? Odespałem na promie. Tę trasę dałoby zrobić się wcześniej, ale bardzo chciałem przejechać przez Francję nie płacąc za autostrady. A jak to wygląda w praktyce?

Niebieski to darmowe autostrady, zielony drogi ekspresowe. Na czerwono płatne autostrady. Płatne drogi zarządzane są przez różnych operatorów, którzy pobierają różne opłaty, nigdy więc do końca nie wiadomo ile zapłacimy. Średnio wychodzi około 8€ za 100km. Przy wjeździe pobiera się bilet, a na końcu automat przyjmuje płatność gotówką lub kartą. Warto mieć ze sobą drobne, jeden z automatów wypłacił mi około 20€ za mało reszty, chyba nie miał już z czego. Warto też zwrócić uwagę, że w dzień autostrady są bardzo zatłoczone i gdy tylko ktoś stanie na pasie awaryjnym to cała 3-pasmowa droga potrafi się zakorkować.

Jak wygląda podróżowanie przez Francję poza autostradami? Niesamowicie frustrująco! Po pierwsze we Francji występują nieoznakowane fotoradary, a potrafią złapać już przy przekroczeniu prędkości o 5km/h. Podczas tego przejazdu zliczyłem dwa błyski flesza, a nie jestem jakimś demonem prędkości. Fotoradar był umieszczony nawet w środku lasu. Prawdopodbnie w mandatach zapłacę tyle, ile kosztowałyby mnie autostrady :D No trudno

Po drugie, Francuzi nie potrafią jeździć, a przepisy wydają się dostosowane do poziomu umiejętności kierowców. Nieracjonalnie niskie limity prędkości, znaki stopu w najbardziej absurdalnych miejscach i mnóstwo infrastruktury spowalniającej. Rozumiem, że jadąc na zakupy do Carrefoura to nie jest problem, natomiast już po 100km takich atrakcji można się zmęczyć. Hitem był stop na skrzyżowaniu z pierwszeństwem, auta stały ze wszystkich trzech stron. Trzy STOPy. Rozumiecie? Pojazd uprzywilejowany musiał się zatrzymać i upewnić, że auto jadące z drogi podporządkowanej rownież się zatrzymało.

Nigdy też nie będę już narzekał na polskich kierowców na rondzie. Jest dobrze. We Francji widziałem chyba wszystkie możliwe kombinacje użycia kierunkowskazów, w rezultacie nigdy nie miałem pojęcia co zamierzają zrobić kierujący pojazdami. Lewy, prawy, lewy przy wjeździe, żaden przy wyjeździe, lewy na rondzie, prawy przy zjeździe. Może tego nie mają na kursie?

Po trzecie, krajobraz większości Francji jest niesamowicie nudny. Wielkie pola poprzetykane drzewami i zwarta zabudowa wiosek co kilka kilometrów. Dopiero podjeżdżając pod Pireneje zaczęły się jakieś ciekawsze widoki. Nic zresztą dziwnego, Francja jest bardzo scentralizowanym krajem i duża część kraju jest po prostu pusta. Każdy zielony piksel to 1km2 gdzie nie mieszka ani jeden człowiek.

Jeśli podobnie jak ja podróżujesz autem z instalacją gazową, to we Francji jest ten sam typ końcówki co w Polsce, w przeciwieństwie do sąsiednich państw nie potrzebujesz więc żadnej przejściówki. Zanim jednak zdecydujesz się zjechać na konkretną stację to warto sprawdzić w mapach, czy akurat tutaj gaz jest dostępny, w całej Francji jest stosunkowo mało stacji oferujących LPG, czyli po francusku GPL. W Hiszpanii jeszcze mniej.

Niezależnie od tego jakiego paliwa używasz, jadąc z Polski, może opłacić się zaplanowanie trasy przez Luksemburg, ceny paliw kształtują się tam na podobnym poziomie jak w Polsce. We Francji, przy autostradzie ceny potrafią być 40-50% wyższe. Warto też rozważyć zjechanie z autostrady w celu zatankowania.

Przez Hiszpanię podróżuje się już dużo przyjemniej, mimo, że część autostrad jest tam płatna, a tańsze niż francuskie wcale nie są, to udało mi się przejechać przez cały kraj darmowymi autostradami. Mały ruch, super oznakowanie i zapierające dech w piersi widoki.

Tak, wiem, że w Polsce padał ostatnio śnieg, mam nadzieję, że mnie nie znienawidzicie, ale w pewnym momencie termometr wskazywał u mnie 18stopni. Pozdrowienia!

https://usermedia.actifit.io/10c5feec-77f3-48a6-a2f5-53579891cff8
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity