11,879 Steps of Hope – Opatowice, the Orthopedist, and Wiktor’s Home Theater / My Actifit Report Card: May 21 2025
11,879 steps – that’s how many I managed to take yesterday, though they weren’t light or carefree. It all started with a brief moment of normalcy – a walk with my wife and daughter around Opatowice. Sunshine, greenery, conversations. Just an ordinary stroll, but for me, it felt like a breath after being underwater for too long. For a while now, I’ve been overworking myself physically, and my body finally had enough. Old injuries came back with full force. My spine, right between C5 and C6, is in excruciating pain. Again.
After the walk, my wife drove me to the orthopedist. I got an injection that brought me back to life for a moment – I actually felt alive. But only for a while. By evening, I had to reach for the meds the doctor prescribed because the pain returned like a relentless melody I couldn’t shut off.
I walked back home from the appointment – my beloved had to rush to Wiktor’s performance for Mother’s and Father’s Day. I know how important these moments are for kids, so I had no hard feelings – quite the opposite, I was happy she could be there. Luckily, she recorded it all, and later that evening, I got to watch my little actor’s big moment from bed.
And Wiktor? He was bursting with pride that he got to perform in front of his mom. Then, in front of his dad. At home, he gave me an encore – several times, with full enthusiasm, beaming from ear to ear. Every line was delivered loudly, clearly, with that childlike passion and joy. And even though pain was pulsing through my neck, my heart was smiling. Wiktor’s pride was infectious.
Now I’m on sick leave until June 8. An MRI is ahead of me, along with rest and, hopefully, a slow return to strength. The doctor made it clear: no overexertion. Only short walks. Once the pain eases, I’ll gently start strengthening the muscles around my spine. But for now – step by step, slowly, with hope that I’ll recover.
That day was a mix of everything – pain, joy, support, and pride in my youngest son.
11879 kroków nadziei – czyli Opatowice, ortopeda i domowy teatr Wiktorka
11879 kroków – tyle udało mi się wczoraj przejść, choć nie były to kroki lekkie i beztroskie. Zaczęło się od krótkiej chwili normalności – spaceru z żoną i córką po Opatowicach. Słońce, zieleń, rozmowy. Niby zwyczajna przechadzka, ale dla mnie była jak oddech po zbyt długim czasie pod wodą. Od dłuższego czasu przeciążałem organizm, fizyczna praca i codzienne obowiązki nie dawały odetchnąć. W końcu moje ciało powiedziało „dość” i stare kontuzje dały o sobie znać z całą mocą. Kręgosłup, dokładnie między C5 a C6, boli jak diabli. Znowu.
Po spacerze żonka zawiozła mnie do ortopedy. Dostałem zastrzyk, który na chwilę mnie postawił na nogi – poczułem, że żyję. Choć na krótko. Wieczorem i tak sięgnąłem po przepisane leki, bo ból wrócił jak natrętna melodia, której nie sposób wyciszyć.
Z gabinetu wracałem już sam – moja najdroższa pojechała na występ Wiktorka z okazji Dnia Mamy i Taty. Wiem, jak ważne są dla dzieci takie momenty, więc nie miałem żalu – wręcz przeciwnie, cieszyłem się, że mogła tam być. Na szczęście nagrała wszystko i wieczorem, leżąc w łóżku, mogłem obejrzeć występ mojego małego aktora.
A Wiktor? Rozpierała go duma, że występował przed mamą. A potem – przed tatą. W domu dał mi powtórkę „na żywo” – kilka razy, z zaangażowaniem, z uśmiechem od ucha do ucha. Każda jego kwestia była wypowiedziana głośno, wyraźnie, z dziecięcą pasją i radością. I choć ból pulsował gdzieś między kręgami, serce mi się śmiało. Duma Wiktorka była zaraźliwa.
Teraz mam zwolnienie do 8 czerwca. Przede mną rezonans, odpoczynek i – jeśli organizm pozwoli – powolny powrót do sił. Lekarz wyraźnie zaznaczył: zero przeciążeń. Tylko krótkie spacery. Kiedy ból ustąpi, zacznę delikatnie wzmacniać mięśnie wokół kręgosłupa. Ale na razie – krok za krokiem, bez pośpiechu, z nadzieją, że jeszcze nie wszystko stracone.
Ten dzień to był miks wszystkiego – bólu, radości, wsparcia i dumy z mojego najmłodszego syna. 11879 kroków nadziei.
<br/> _This report was published via Actifit app ([Android](https://bit.ly/actifit-app) | [iOS](https://bit.ly/actifit-ios)). Check out the original version [here on actifit.io](https://actifit.io/@dragokazo/actifit-dragokazo-20250522t192736666z)_ <br/> <br><img src="https://cdn.steemitimages.com/DQmXv9QWiAYiLCSr3sKxVzUJVrgin3ZZWM2CExEo3fd5GUS/sep3.png"><br><table> <tr> <img src="https://actifit.s3.us-east-1.amazonaws.com/ACTIVITYDATE.png"> </tr> <tr> <div class="text-center"><b>21/05/2025</b></div> </tr></table><table> <tr> <img src="https://cdn.steemitimages.com/DQmRgAoqi4vUVymaro8hXdRraNX6LHkXhMRBZxEo5vVWXDN/ACTIVITYCOUNT.png"> </tr> <tr> <div class="text-center"><b>11879</b></div> </tr></table><table> <tr> <img src="https://cdn.steemitimages.com/DQmZ6ZT8VaEpaDzB16qZzK8omffbWUpEpe4BkJkMXmN3xrF/ACTIVITYTYPE.png"> </tr> <tr> <div class="text-center"><pre><b>Daily Activity, Photowalking, Walking</b></div></pre></div> </tr></table><div class="text-center"><img src="https://cdn.steemitimages.com/DQmNp6YwAm2qwquALZw8PdcovDorwaBSFuxQ38TrYziGT6b/A-20.png"><a href="https://bit.ly/actifit-app"><img src="https://cdn.steemitimages.com/DQmQqfpSmcQtfrHAtzfBtVccXwUL9vKNgZJ2j93m8WNjizw/l5.png"></a><a href="https://bit.ly/actifit-ios"><img src="https://cdn.steemitimages.com/DQmbWy8KzKT1UvCvznUTaFPw6wBUcyLtBT5XL9wdbB7Hfmn/l6.png"></a></div>
Congrats on providing Proof of Activity via your Actifit report!
You have been rewarded 533.6413 AFIT tokens for your effort in reaching 11879 activity, as well as your user rank and report quality!
You also received a 26.60% upvote via @actifit account. 25.00% of this upvote value is a result of an exchange transaction you performed for 200 AFIT tokens !
Rewards Details
To improve your user rank, delegate more, pile up more AFIT and AFITX tokens, and post more.
To improve your post score, get to the max activity count, work on improving your post content, improve your user rank, engage with the community to get more upvotes and quality comments.
Thank you for support