Powrót

avatar
(Edited)

Po trzech tygodniach hospitalizacji mój mąż wrócił do domu, cały i zdrowy 😀

IMG_20220525_144838.jpg

Po przebytym udarze nie ma śladu. Opadnięta powieka oka wróciła na swoje miejsce a noga jest w pełni sprawna.

IMG_20220510_210119.jpg

Nie chcę się użalać, ale to były trudne i bardzo długie trzy tygodnie.

Na całe szczęście po kilku pierwszych dniach okazało się że jednak mogę być z mężem na oddziale.

IMG_20220510_174256.jpg

IMG_20220505_025233.jpg

Ze względu na covid odwiedzin nie ma ale chory może mieć jedną osobę towarzyszącą. Zostałam więc zapisana jako osoba towarzysząca na oddziale i na portierni przejętej przez agencję ochrony (krótkofalówki, kamizelki kuloodporne itd.)
Codziennie byłam legitymowana i sprawdzano gdzie idę oraz czy mąż jest tam gdzie mówię. Musiałam również robić Rapid test co 48 godzin (wszelkie certyfikaty covidowe są już w Grecji nieaktualne).

IMG_20220510_205132.jpg

IMG_20220510_205136.jpg

Oczywiście doszło do kilku zgrzytów przy bramie szpitala, ponieważ mąż przez te trzy tygodnie zaliczył trzy oddziały i kilka pokoi. Wprawdzie po południu ochroniarze chodzili od łóżka do łóżka i zapisywali dane osobowe pacjentów oraz osób towarzyszących, jednak nie zawsze posiadali aktualne informacje.

IMG_20220514_142705.jpg

Szpital na Korfu jest bardzo duży i dobrze wyposażony. Pokoje chorych mają najwyżej cztery łóżka oddzielone kotarami i w każdym z nich jest spora łazienka z prysznicem.

Na obszernych holach wyłożonych marmurem są aparaty z chłodzoną wodą pitną, toalety i ławki. Cały obiekt jest również klimatyzowany a z niektórych okien rozciąga się całkiem sympatyczny widok.

IMG_20220518_141937.jpg

IMG_20220518_141923.jpg

Jedzenie w greckim szpitalu jest całkiem znośne. Śniadania podają raczej skromne ale obiad i kolacja są zawsze na ciepło.

IMG_20220527_135502.jpg

IMG_20220516_133132.jpg

Najważniejsza jednak jest bardzo dobra opieka medyczna. Mój mąż pod opieką neurologa przeszedł mnóstwo badań, na niektóre był wożony karetką poza teren szpitala. Dodatkowo przeszedł badania kardiologiczne, laryngologiczne i okulistyczne.

Do domu wrócił o własnych siłach 🙂
A teraz powolutku, na spokojnie i do przodu...

IMG_20220528_105851.jpg

Dziękuję za ciepłe słowa otuchy 💚 Trzymajcie się zdrowo! 🙂


Pierwotnie opublikowano na Grecki Bazar Ewy. Blog na Hive napędzany przez dBlog.



0
0
0.000
14 comments
avatar

Ale jak to tak bez własnego talerza i sztućców ;)

Cieszę się, że ostatecznie nic się nie stało. Niech uważa na siebie. Zdrowia.

0
0
0.000
avatar

Było, minęło... Jest ok zwłaszcza że mogło być gorzej.
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂

0
0
0.000
avatar

Trzymam kciuki, by mężowi bylo juz tylko lepiej!

0
0
0.000
avatar

Jest ok. Odpoczynek i spacery z kijkami.
Dziękujemy i pozdrawiamy 🙂

0
0
0.000