HOKEJ. MŚ U-20 dywizji IB. Klęska z Japonią i zapowiedź Christmas Cup (przeczytanie zajmie ok. 2 min.).

avatar

Tytuł brzmi jak jakiś horror. Ale w istocie był to obraz kompletnej beznadziei. Nigdy w historii na jakimkolwiek poziomie i w jakiejkolwiek kategorii wiekowej polska reprezentacja hokejowa mężczyzn nie przegrała w takich rozmiarach z Japończykami. Rzec można z przekąsem i dużą ironią: Brawo Panowie, weszliście do historii.

Ale dość już żartów i dość wyśmiewania, bo sytuacja zrobiła się dramatyczna. I nie chodzi nawet o to, że Polakom grozi spadek w tym turnieju. Chodzi o przyszłość tej dyscypliny w naszym kraju. Oczywiście pisałem już tutaj, że roczniki tworzące tą konkretnie drużynę są słabsze niż te starsze, ale i wygląda na to, że te młodsze. To ostatnie może napawać umiarkowanym optymizmem, ale młodsze orzełki zobaczymy w turnieju mistrzowskim dopiero na wiosnę.
image.png vs.image.png
Mecz z Japończykami katastrofalnie się rozpoczął. Bo nie inaczej trzeba nazwać kompletną indolecję młodych Polaków w power play. Pierwsza niewykorzystana taka okazja skończyła się zaraz potem golem dla rywali. Chwilę później nasi hokeiści grali z przewagą nawet dwóch zawodników i znów nic. Za to Japończycy dość szybko pokazali jak się przewagi wykorzystuje. Druga część pierwszej tercji należała jednak do biało-czerwonych. Udało się zdobyć dwa gole i na przerwę schodzili z remisem 2-2.

image.png
W pierwszej tercji jeszcze udawało się nawiązać walkę z Japończykami, źródło: iihf.com

Wydawało się, że taki obrót spraw poniesie naszą młodzież do walki o zwycięstwo. Azjaci jednak szybciutko sprowadzili te nadzieje do minimum. Niecałe dwie minuty na początku drugiej odsłony przyniosły im 3 gole i właściwie zakończyły emocje. Polacy od tego momentu wyglądali na zamroczonych. Nie potrafili w żaden sposób zagrozić poważnie rozważnie już grającym Japończykom. Z minuty na minutę byli też słabsi. Przeciwnicy wykorzystali to w ostatniej części gry, aplikując kolejne dwie bramki przy bilansie strzałów 15-5 na ich korzyść w tej tercji.

image.png
Jest nad czym myśleć..., źródło: iihf.com

Japonia - Polska 7-2 (2-2,3-0,2-0)

W pozostałych meczach Ukraina pokonała Francję po absolutnie szalonym meczu. Francuzi objęli prowadzenie w pierwszej tercji, by stracić w niej kolejno 5 (!) bramek. Wynik 5-1 chyba uśpił Ukraińców, bo Francuzom udało się te straty odrobić, mało tego, na 14 min. przed końcem wyszli na prowadzenie. Ukraińcom udało się jednak doprowadzić do remisu i dogrywki, którą rozstrzygnęli na własną korzyść, wygrywając ostatecznie 7-6. Wieczorny mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Słowenii nad Estonią 8-2.

Tym sposobem w piątek wieczorem dojdzie do meczu o utrzymanie pomiędzy naszą reprezentacją a gospodarzami, którym idzie w tym tunieju równie źle.


Tymczasem już jutro ropocznie się w Bytomiu turniej reprezentacji seniorskich "Christmas Cup". Rywalami Polaków będą kolejno: Francja, Węgry i Ukraina. Zapowiada się ciekawy turniej, bo wszystkie drużyny przyjechały w składach odmłodzonych - trenerzy będą próbować zaplecza swoich drużyn. Każdy więc będzie chciał się pokazać, dzięki czemu możemy obejrzeć całkiem ambitny hokej.
Transmisje z tego wydarzenia zapowiada TVP Sport w swoim kanale, na stronie: https://sport.tvp.pl/57451357/polska-francja-w-hokeju-na-lodzie-na-zywo-mecz-turnieju-eihc-transmisja-online-live-stream-16122021-gdzie-ogladac i w aplikacji.

Mecz z Francuzami rozpocznie się o 19.00, podobnie jak starcie z Węgrami. Sobotnie spotkanie z Ukrainą będzie nieco wcześniej, o 17.30.



0
0
0.000
0 comments