Taking care of the business

Hello, today, as I wrote in my previous post, I was going to tackle my internet problems, because they need to be dealt with as soon as possible as they are interfering with my work. I got up quite late, because yesterday I tried to solve the problem myself until late at night, but it turned out to be ineffective. As soon as I woke up, I tried to call the helpline, but it was busy, so I had to go into town to deal with it in person. Once there, everything went smoothly and my hope that the internet would no longer malfunction did not go down the drain, because as soon as I got home, I noticed a real difference in speed. It turns out that the current state of affairs allows me to go about my business in peace, so it seems that for now, I am in no hurry to get fibre optic broadband. Although, of course, I would like to have it someday, I simply don't need it at the moment. However, before I left the city, I decided to stop for a bite to eat before work. Before leaving home, I took care of the household chores as usual, so I didn't have to worry about that anymore, and since I still had a few things to do, I decided to hang around town for a while. I took a few steps towards my goal there, and I intended to finish the rest at work, on the night shift, because, as you know, I don't have much to do at night. When I got home, I didn't have much time for myself again, although I managed to sit down at the computer for a moment and take care of a few more things, including keeping an eye on my bot detection AI. Once I made sure that everything was running like clockwork and the Internet was working much better, I could get ready for work. Of course, I had already prepared everything in advance, so all I had to do was take a quick shower and head off to my night shift. Once there, I did most of the steps, as the late hour and the fact that the weekend was approaching allowed me to do so. So I finished my day at work – something that has been happening to me a lot lately.

Witam serdecznie, dziś, tak jak pisałem w poprzednim poście, miałem zamiar zabrać się za problemy z internetem, ponieważ należy się z tym uporać jak najszybciej skoro przeszkadza mi to w pracy. Wstałem dość późno, bo wczoraj do nocy próbowałem jakoś rozwiązać tę sprawę samemu, ale okazało się to nieskuteczne. Od razu po przebudzeniu spróbowałem zadzwonić na infolinię, jednak była ona zajęta i byłem zmuszony ruszyć do miasta, żeby uporać się z tym osobiście. Na miejscu obeszło się bez większych problemów i nadzieja, że internet nie będzie mi już szwankował nie poszła w piach, ponieważ zaraz po powrocie do domu zauważyłem realną różnice w prędkości. Okazuje się, że obecny stan rzeczy daje mi możliwość zajmowania się swoimi sprawami w spokoju, a więc wychodzi na to, że na razie nie spieszy mi się ze światłowodem. Chociaż oczywiście też chciałbym go kiedyś uświadczyć, to na ten moment nie jest mi po prostu potrzebny. Zanim jednak wyjechałem z miasta postanowiłem jeszcze zajechać zjeść coś przed pracą. Przed wyjściem z domu standardowo zająłem się też gospodarką, więc nie musiałem się już o to martwić, a że miałem jeszcze kilka biznesów do załatwienia, postanowiłem pokręcić się chwilę po mieście. Tam zrobiłem kilka kroków do celu, a resztę zamierzałem dobić w pracy, na nocnej zmianie, bo jak wiadomo w nocy niewiele mam do roboty. Kiedy już wróciłem do domu znowu nie zostało mi zbyt wiele czasu dla siebie, chociaż udało mi się jeszcze usiąść na chwilę do komputera i zająć się kilkoma kolejnymi sprawami, a między innymi też pilnowaniem mojego AI wykrywającego bota. Jak już upewniłem się, że wszystko działa jak w zegarku i Internet chodzi o wiele lepiej, mogłem przygotować się do pracy. Wszystko oczywiście przygotowałem sobie już wcześniej, więc mogłem już tylko spokojnie wziąć szybki prysznic i ruszyć na nocną zmianę. Na miejscu zrobiłem oczywiście większość kroków, pozwalała mi na to późna pora, jak i fakt, że zbliża się weekend. Zakończyłem więc swój dzień w pracy - ostatnio często mi się to zdarza.
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Walking