Przekroczyć pułap no i poprzeczkę - czyli dzień wolny od oprowadzania

Na początek krótka fotorelacja:

Na Śląskiej szykuje się termoizolacja lub po prostu malowanie. Znika stary malowany numer bloku.

Restauracja Ludovisko z widokiem na lodowisko w Hali Olivia. Kiedyś grali tu hokeiści i w sumie dalej grają, ale przez zarządzanie tą halą robi się z tego jakiś skansen dawnego sportu.

Widok z Rzeczpospolitej na Kołobrzeską. To, że są krótsze dni ma swoje zalety - fantastyczne widoki świetlne. Będą jeszcze lepsze - pamiętam to z zeszłorocznego jeżdżenia.

Mam klika dni wolnego od oprowadzania i korzystam z możliwości swobodnej jazdy rowerem. Od dwóch lat robię to jako kurier i nie powiem. Podoba mi się to. Jeździ się na luzie. Głowa odpoczywa "na maksa". Jedyne czego się obawiam to to, że za miesiąc prawdopodobnie będę tak jeździł dzień w dzień.

Początek był bardzo fajny. Kurs z okolic domu w okolice domu. Zamówiła kobieta. Ciekawe jest to, że mamy podane imię i pierwszą literę nazwiska, także nieraz nam się wydaje, że jedziemy do kogoś znajomego. Pierwszy kurs korzystny bo dostałem podziękowanie. Drugi kurs też niezły w porównaniu do propozycji jakie dostawałem. Lepiej mi jechać na Przymorze niż do Wrzeszcza. Drugi klient się ze mnie śmiał lub żartował. Nie wiem bo miałem opaskę na uszach i byłem w ruchu :)

Trzeci kurs po chwili odpoczynku - świetny. Krótki i do rodzinki, którą kojarzę. Uśmiechnięci.

No i skończyło się dobre. Trzeba było brać co było. Kolejne kursy to wahadła Przymorze - Zaspa - Oliwa - Zaspa i znowu Przymorze. Trzy dość długie kursy.

Po tych sześciu zleceniach nastała cisza. Liczyłem, że coś wpadnie. Czekałem w słońcu, ale z braku laku wróciłem do domu. Niedosyt bo brakowało mi 4 tysięcy kroków do przeskoczenia poprzeczki 20000 kroków (bo dzisiaj dwudziesty).

Dlatego po odpoczynku włączyłem się ponownie.W końcu się doczekałem dwóch kursów na Przymorze. Dzięki temu przeskoczyłem poprzeczkę 20000 kroków no i (to chyba ważniejsze) poprzeczkę 100 zł. O czym świadczy tabela niżej.

Te wizyty na Zaspie były niekorzystne. No, ale brałem co było.

Stówka przekroczona. Dobre i to.

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Cycling, Daily Activity