J.Nagelsmann nowym trener Bayernu.

R.Lewandowski będzie miał okazję pracować z kolejnym uznanym trenerem. Od nowego sezonu Bawarczyków poprowadzi J.Nagelsmann, który jest zaledwie rok starszy od Lewego. Młody Niemiec będzie najdroższym trenerem na świecie (nie mylić z najlepiej opłacanym), bo Bayern będzie musiał zapłacić RB Lipsk za zerwanie kontraktu 25 milionów euro - co jest rekordową sumą, która robi wrażenie zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie kluby liczą każde euro.

J.Nagelsmann mimo młodego wieku już teraz jest jednym z najbardziej szanowanych nazwisk wśród szkoleniowców. To on był faworytem objęcia posady Tottenhamu po zwolnieniu J.Mourinho, ale Koguty uprzedził Bayern. Trudno się temu dziwić patrząc na strategię zarządzania klubem przez monachijski zespół, która od lat wygląda podobnie.

Osłabianie konkurencji.

Bayern od wielu lat stosuje zasadę osłabiania rywali. Wykupuje największe gwiazdy z Bundesligi i odnosi podwójną korzyść - sam wzmacnia skład, a przeciwnicy zostają osłabieni. Najmocniejszym tego przykładem jest ściągnięcie R.Lewandowskiego z B.Dortmund czy chociażby D.Upamecano z RB Lipsk. Kiedy zatem H.Flick zakomunikował odejście z klubu pierwszym celem został nie kto inny jak trener zespołu, który z roku na rok gra coraz lepiej i mógł zagrozić dominacji Bawarczyków na krajowym podwórku.

Jak będzie wyglądał Bayern prowadzony przez J.Nagelsmanna? Prawdopodobnie zmieni on ustawienie na trójkę obrońców. Czy znajdzie on miejsce w takim ustawieniu dla wszystkich gwiazd? O ile A.Davies może bez problemu zagrać na lewym wahadle to wydaje się, że S.Gnabry czu K.Coman to przede wszystkim pikarze ofensywni i mogą się na tej pozycji nie odnaleźć. Jedno jest pewne - J.Nagelsmann w końcu będzie miał prawdziwą "9" z krwi z kości. RB Lipsk grał bez klasycznego napastnika od momentu odejścia T.Wernera, a teraz do dyspozycji młodego trenera będzie najlepszy z najlepszych.