Be fit Or be Dead #09.2021 - 06.02.21 Palenica 752 m n.p.m.

avatar

Read this post on TravelFeed.io for the best experience


..

Palenica 752 wyróżnia się ze wszystkich gór w okolicy swoimi stromymi stokami.

Wielokrotnie przyglądałem się jej z daleka, przejeżdżając samochodem przez sąsiednie wioski, jednak nigdy nie było mi "po drodze", by ją odwiedzić.

Góra ta sąsiaduje ze Skalitym, oraz Skrzycznem (na których byłem wielokrotnie), jednak na Palenicę nie prowadzi żaden szlak. Tym bardziej kusiło mnie, by wspiąć się na tą górę.

..

Wraz z Tomkiem ruszamy sobotnim rankiem w górę ul. Kwiatową. Warunki są dobre, śnieg w miarę zmrożony, szlak wąski (na jedną osobę), ale przetarty.

Jak widać na zdjęciu - zwierzyna leśna za nic ma szlaki wyznaczone przez człowieka. Ślady kopyt przecięły ścieżkę w poprzek, i zniknęły w lesie. Sądząc po wielkości śladów musiał być to dorodny okaz.

.. ..

By jak najszybciej dojść na Siodło, wybraliśmy najbardziej stromą ścieżkę w górę. Mgła wisiała nisko, ale nie była uciążliwa - nie było (często występującej w takiej sytuacji) mżawki.

.. ..

Dość szybko doszliśmy na Siodło.

Krótka przerwa w szałasie na łyk ciepłej kawy z termosu, i ruszamy "w nieznane" ;)

..

Od Siodła odchodzi kilka dróg, które mają swoje oznaczenia jako szlaki turystyczne. Jest tam też jedna nieoznaczona droga leśna, którą ani ja, ani Tomek nigdy nie szliśmy (w sumie mnie coś tam świta z czasów wczesnej podstawówki, ale muszę to skonsultować z jednym kumplem z tego okresu). Na ten moment czułem się, jakbym tam szedł pierwszy raz. Ciekawa sprawa, gdyż (w linii prostej) byłem zaledwie kilka kilometrów od domu :)

.. ..

Droga prowadzi przez gęsty i wysoki las, więc na widoki nie było co liczyć. Jedyną "atrakcją" był spotkany po drodze samochód terenowy. Po śladach na śniegu można było wnioskować, ze kierowca długo walczył, ale z łysymi letnimi oponami, to i tak szacun, ze dojechał tak daleko :)

..

Kilkaset metrów za porzuconym samochodem droga zakręcała w lewo i schodziła mocno w dół. Szkoda nam było stracić wysokości, a w/g mapy Google powinniśmy iść w miarę prostu. Jedyna droga "w miarę" prosto, to stroma trasa do ściągania drzewa. Cóż było robić - trzeba było podjąć wyzwanie.

..

Nasza nowa leśna droga coraz bardziej się zwężała. Do tego skręcała w prawo w stronę Skrzycznego, więc zupełnie nie w naszym kierunku. Szybki rzut oka na telefon, i obraliśmy nowy azymut - prosto przez las, ale w stronę poszukiwanej przez nas Palenicy.

..

Ten fragment trasy był najcięższy.

Śnieg był zmrożony na górze, ale nie na tyle, by utrzymać nasz ciężar, więc nogi zapadały się nam do kolan.

Brodzenie w takim śniegu, idąc pod górę, do przyjemnych nie należy. Zmienialiśmy się co kilkadziesiąt metrów, by ten idący z tyłu mógł trochę odsapnąć.

..

W pewnej chwili drogę przecięło nam kilka dorodnych łani. Taka "sarna" wielkości średniego konia robi wrażenie :)

Spłoszone naszą obecnością uciekły.

My - uporczywie szukając jakiejkolwiek leśnej drogi, postanowiliśmy iść za śladami tego stadka. W sumie i tak byliśmy w środku nieznanego nam lasu, więc każdy kierunek zbliżający nas do wybranej góry był niezłym pomysłem.

..

Jakieś 15-20 kolejnych minut drałowania w głębokim zmarzniętym śniegu mocno nadwątliło nasze siły. Mapa w telefonie pokazywała nam, że gdzieś w pobliżu powinna być poszukiwana przez nas leśna droga. 

Musieliśmy przejść jeszcze kilkaset metrów, by wyjść "za przełom" lasu, i wreszcie udało się odnaleźć w miarę "cywilizowaną" trasę.

..

Po lewej opadający w naszą stronę stok góry o nazwie "Niesłychany Groń" (mam już plan na tą górkę), a na wprost, gdzieś w oddali czeka na nas Palenica.

.. ..

Plastikowe "łańcuchy" na koła jak widać nie bardzo się nadają na nasze górki.

Pozbierałem śmieci, a przy okazji zorganizowaliśmy sobie krótki odpoczynek.

.. ..

Czyżby jakiś konkretny zwierz przyszedł się tu poocierać?

Posileni odzyskaliśmy trochę sił, więc czas ruszać dalej.

..

Jakież było nasze zdziwienie gdy dotarliśmy do tego miejsca.

My wyszliśmy z leśnej drogi (która znajduje się za moimi plecami, gdy robię to zdjęcia), natomiast droga z lewej, przejazd przez potok i droga prosto pod górę jest nam dobrze znana. Prowadzi ona do leśnego domku jednego z naszych wspólnych kumpli.

Kilkukrotnie na przestrzeni lat przejeżdżaliśmy tą drogą, jadąc osobówkami i terenówką na imprezy do domku, a teraz dotarliśmy w to miejsce na nogach. 

Kilkaset metrów dalej droga do domku skręca w prawo, a w lewo rozpoczyna się podejście na Palenicę.

.. ..

Myślę, że te dwa powyższe zdjęcia zobrazują stromiznę, o której pisałem na początku postu.

..

Jeden jedyny widoczek, który udało mi się złapać podczas tej wycieczki.

I tak nic nie widać, bo wszystko przykrywa mgła, ale tam na wprost, w oddali jest Skrzyczne.

..

Gorylka - na tej polanie pod szczytem Palenicy w lecie odbywają się dyskoteki. Kilkukrotnie, będąc w domku u kumpla, słyszałem głośną muzykę dobiegającą z lasu, ale nigdy nie miałem okazji być w tym miejscu.

.. .. ..

Sam szczyt Palenicy to taka niewielka polanka w środku lasu.

Jest tu ławka, i miejsce na ognisko. Bardzo fajne, klimatyczne miejsce.

Zaliczyliśmy szczyt Palenicy 752 m m.p.m. (zaznaczam wysokość, gdyż jest kilka szczytów o nazwie Palenica w Polsce), teraz czas zejść na dół.

.. ..

Nie lubimy wracać tymi samymi drogami, więc znów obraliśmy kierunek "na przełaj" przez las.

..

Na tej wycieczce nie dane mi było pooglądać ładnych widoków. Liczyło się jednak wyjście na szczyt, i to się udało, więc nie ma co narzekać :)

..

Do góry było stromo, to i na dół musi być stromo :)

.. ..

Tuż przed samym wejściem na drogę natknęliśmy się na takie obozowisko.

Po ilości butelek i wszelkiego syfu, wnoszę, że była to letnia rezydencja jakiegoś okolicznego menela.

..

Wychodząc z lasu znów natknęliśmy się na dobrze nam znaną drogę.

Dalej czekało nas już tylko kilka ładnych kilometrów spaceru dookoła góry, by dotrzeć do domu.

Ale... jak to mawiają "głupi to ma zawsze szczęście" :)

..

Przeszliśmy może kilometr, gdy zatrzymał się koło nas Transit.

Kumpel (który jest właścicielem tego domku w górach) przejeżdżał właśnie tą drogą, załatwiając w pobliżu swoje interesy. 

W ten sposób resztę drogi powrotnej spędziliśmy wesoło na pace w Transicie:)

Podsumowując sportowo tą wycieczkę:

..

W ponad 3 godziny przeszedłem prawie 8 km. Zrobiłem ponad 500 metrów przewyższenia, i spaliłem prawie 1400 kalorii.

..

Wykres pracy serca ładnie rysuje górki i doliny, które przeszedłem.

..

A tak wygląda cała trasa.

..

A dalsze plany związane z tym terenem pojawiły się w mojej głowie już w niedzielę.

Pisałem o nich pokrótce w poście

Pomysł na pętlę "Skrzyczeńska piątka".

https://hive.blog/hive-193552/@ptaku/actifit-ptaku-20210207t210810696z


View this post on TravelFeed for the best experience.


0
0
0.000
6 comments
avatar

Congratulations, your post has been added to Pinmapple! 🎉🥳🍍

Did you know you have your own profile map?
And every post has their own map too!

Want to have your post on the map too?

  • Go to Pinmapple
  • Click the get code button
  • Click on the map where your post should be (zoom in if needed)
  • Copy and paste the generated code in your post (Hive only)
  • Congrats, your post is now on the map!

0
0
0.000
avatar

Congratulations @ptaku! You received the biggest smile and some love from TravelFeed! Keep up the amazing blog. 😍 Your post was also chosen as top pick of the day and is now featured on the TravelFeed.io front page.

Thanks for using TravelFeed!
@pl-travelfeed (TravelFeed team)

PS: You can now search for your travels on-the-go with our Android App. Download it on Google Play

0
0
0.000
avatar

Dziękujemy, że jesteś aktywnym użytkownikiem tagu #pl-travelfeed, razem tworzymy społeczność polskich miłośników podróży i treści związanych z podróżami.

Zachęcamy do publikowania postów przy użyciu travelfeed.io (wielopoziomowej platformy blogowej dla podróżników). Publikując tam posty wspierasz rozwój @pl-travelfeed, gdyż niewielki procent zarobionych przez Twój post środków wzbogaca Hive Power tego konta. Ponad to co miesiąc travelfeed.io wypłaca @pl-travelfeed płynne środki, które są wynagrodzeniem za kurację polskich treści.

Środki te są wykorzystywane na nagrody w cotygodniowych konkursach na NAJLEPSZY POST TAGU #PL-TRAVELFEED.

0
0
0.000