Zmiana pogody spowodowała, że opuściły mnie dziś chęci na jakąkolwiek aktywność na zewnątrz. Mimo tego starałem się wyciągnąć żonę na wspólny spacer, a ona wpadła w sidła pewnego hiszpańskiego tasiemca na Netflix i trudno ją było wyciągnąć. A samemu mi się nie chciało.
Dopiero po obiedzie, kiedy już się pogodziłem z myślą, że dziś leniuchuje na maksa, ona wyszła z propozycja spaceru. Nie byłem tym zachwycony, bo już widziałem siebie na kanapie z najnowszą książką Kafia o WSI, ale dałem się przekonać.
Nie był to daleki spacer, tylko klasyczna rundka po uliczkach pobliskiego osiedla. Dopiero na zewnątrz doświadczyłem jak taki spacer był mi potrzebny. Zaledwie godzinka, a już lepsze samopoczucie.
My 2020 goals:
Sport | Goal | Done | % |
---|---|---|---|
Walking | 2000 km | 1371,84 km (+5,78 km) | 68,59 % |
Cycling | 2500 km | 1684,88 km | 67,40 % |
Running | 1500 km | 485,86 km | 32,39 % |
To był mój Actifit Report Nr 786
This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io