Fatass Journal... 2021#353 - December 20

Przez cały dzień żona wynajdowała mi jakieś zajęcia. Nie było sposobu, żeby się wymigać, a miałem w planach wyjść potruchtać. No, ale przecież święta za pasem, choinka już stoi i jest atmosfera...

Dopiero wieczorem dałem radę wyrwać się na chwilę z domu, żeby zrobić drugi trning z mojego planu treningowego. Podobnie jak wczoraj było to 5 min rozgrzewki / 15 min spokojnego biegu / 5 min rozbiegania. Do pewnego momentu wszystko szło zgodnie z planem, zapowiadało się nawet, że poprawię tempo spokojnego biegu z wczoraj, aż tu nagle pobudzone ruchem jelita zaczęły pracować. Utrzymanie tempa biegu nie wchodziło w grę, szukanie krzaków na poboczu drogi też, bo wszędzie były domki jednorodzinne i zostawianie takiej pamiątki w czyimś ogródku też nie wchodziło w grę. Zacząłem drobić jak gejsza i czym prędzej kierowałem się w stronę domu.

Jutro wielki dzień, po półtora roku wyczekiwania i zwodzenia przez polską służbę zdrowia, żona jutro dostanie w Belgii pierwszy z zastrzyków leczenia biologicznego. Co prawda nie ma 100% pewności, że pomoże, ale jest bardzo duża szansa, a w zsadzie w jej przypadku jest jedyną szansą na zatrzymanie albo wyleczenie pokrzywki. Żadne inne leki jej nie pomagały, oprócz sterydów, ale przecież nie może brać cały czas sterydów. Lek jest w pełni refundowany w Polsce, koszt jednego zastrzyku to około 1400 zł, jednak lekarze, którzy w Polsce zajmowali się żoną nie zdecydowali się jej pomóc, każdy tylko ją zwodził, a później wymyślał niedorzeczne wymówki. Czyżby obawiali się wydać 8-9 tyś zł na ratowanie czyjegoś zdrowia? Nie ważne...

Dystans pokonany w 2021 roku: 4291,79 km - z podziałem na dyscypliny:

This report was published via Actifit app (Android | iOS). Check out the original version here on actifit.io

Daily Activity, Jogging, Running, Walking