[PL / ENG] My Actifit Report Card: May 16 2023

We wtorek, po bezsennej nocy (o 2 dopadła mnie gonitwa myśli zawodowo-życiowych), pojechałam pierwszy raz w życiu do sądu, składać zeznania jako świadek. Wrażenia? No nie polecam, pani sędzia może i profesjonalna, ale dość mało sympatyczna i przepytywała mnie tak, jakbym to ja była o coś posądzana, a ja przecież jestem tylko świadkiem. Nie wiem skąd to podejście, że "Wysoki Sąd" musi być oschły i przerażający. Nie polecam, 1/10.

On Tuesday, after a sleepless night (at 2 o'clock I was caught up in the race of professional and life thoughts), I went to court for the first time in my life, to testify as a witness. Impressions? Well, I do not recommend it, the judge may be professional, but not very nice and questioned me as if I was suspected of something, and I am only a witness. I don't know where this attitude that "Your Honor" has to be dry and scary comes from. I do not recommend, 1/10.

A potem już było sielsko, bo poszłam po Bombla do żłobka. On poinformował mnie, że dziś nie idziemy na plac zabaw, ani do domu, idziemy natomiast do lekarza. "Do lekarza, doktor!" powiada Bombel, pokazuje paluszkiem kierunek i prowadzi mnie bezbłędnie do wrót przychodni. W poniedziałek byliśmy tam na szczepieniu, czyżby aż tak mu się podobało? W każdym razie w przychodni pochodziliśmy po schodach i wróciliśmy do domu, bo już zaczynało padać.

And then it was idyllic, because I went to pick up Bombel at the nursery. He informed me that today we are not going to the playground or home, but we are going to the doctor. "To the doctor, doctor!" says Bombel, points with his finger in the direction and leads me unerringly to the door of the clinic. On Monday we were there for vaccination, did he like it that much? Anyway, in the clinic we walked up the stairs and went home, because it was already starting to rain.